Witam, posiadany przeze mnie egzemplarz chevroleta corvair był z roku 1965 , wersja nadwozia kabrio, nietypowy samochód nawet na rodzimym rynku w usa.

samochód zakupiony przeze mnie w Poznaniu w dn. 26.03.2014 .

Auto zakupione bez silnika i skrzyni biegów, które bezpowrotnie przepadły.

Fabrycznie w samochodach tych montowano silniki boksera chłodzone powietrzem, silnik montowany był z tyłu, nietypowa konstrukcja jak na auta z ameryki, chyba jedyna w swoim rodzaju. Silnik to bardzo podobne rozwiązanie jak w europejskim volkswagenie karmanie np. typ 34.

Samochód nietypowy, w sumie bardzo rzadki egzemplarz, w europie niewiele jest ofert z tego typu autami.  Jak pojawiają się  w ofertach to przeważnie nadwozia zamknięte co uważam ,że dodatkowo podnosiło jego atrakcyjność.

Jeżeli chodzi o stare samochody to istotne jest,żeby baza reprezentowała coś pozytywnego. Błędem wg. mnie przy zakupie starego samochodu jest koncentrowanie się tylko i wyłącznie na kupieniu jak najtańszego egzemplarza.

Trzeba prezentować bardziej szerokie spektrum wyobraźni ponieważ brak odpowiedniej czujności przy zakupie to tak naprawdę być albo nie być dla przyszłości pojazdu.

Przywrócić do życia teoretycznie można oczywiście nawet najbardziej sponiewieranego przez czas i rdzę wraka, tylko musi się pojawić pytanie czy to w danym przypadku ma chociażby ekonomiczny sens?

Jeżeli chodzi o samochody rodem z ameryki musimy mieć na uwadze,że sprowadzenie jakiegokolwiek samochodu z tamtych stron to kwota minimalna ponad 10.000 złotych.

O czym napisałem pisząc tą kwotę? Uwzględniam zakup samochodu (raczej z dolnej półki cenowej- co ważne), jego transport do portu , fracht do europy , opłaty celne.

Ta kwota to takie mocno zaniżone minimum,żeby w ogóle myśleć o sprowadzeniu do polski choćby prezentu motoryzacyjnego z tamtych stron.

Więc teoretycznie każde auto które jest dostępne na rynku europejskim a pochodzące usa trzeba analizować przez pryzmat ewentualnie tych koszów , które musielibyśmy wydać na jego sprowadzenie.

Oczywiście w dolnej półce cenowej nie możemy spodziewać się ,że auto sprowadzone z usa będzie cokolwiek dobrego reprezentować, raczej są na to małe szanse.

Choćby z jednego podstawowego względu w usa podobne jak w innych krajach europejskich również są ludzie poszukujący starych samochodów do renowacji.

Mało tego, śmiem twierdzić ,że tam jest to jeszcze bardziej rozwinięty rynek jak w europie dlatego nasze szanse na zakup czegoś naprawdę w dobrej cenie się zmniejszają.

Oczywiście zwiększone szanse mają ci, którzy dysponują na miejscu poszukiwań zaufanym człowiekiem, który choćby szczerze opisze stan pojazdu czy dopilnuje zakupu.

Do czego docelowo zmierzam krążąc wokół tematu?  Do tego,że zakup na miejscu w europie samochodu amerykańskiego do pewnej granicy cenowej jest dużo lepszym rozwiązaniem jak sprowadzanie auta z usa.

Po pierwsze w europie w zasadzie odległości nie są aż tak duże i możemy sobie pozwolić na osobiste oglądnięcie auta, po drugie koszty transportu są dużo niższe jak sprowadzenie auta zza oceanu.

 

Wracając do tematu chevroleta.

Poza wspomnianym silnikiem i skrzynią biegów w zasadzie nie miał braków, wszystkie detale były na swoim miejscu, blacharka była w doskonałym jak na te lata stanie. Samochód na pewno nie wymagał odbudowy tylko odrestaurowania a to jest zasadnicza różnica.

W dniu 01.04.2014 po pięciu dniach samochód już miał innego właściciela został nim Darek z miejscowości Golub-Dobrzyń.

Miałem przy okazji transportu możliwość odwiedzenia tej miejscowości z bardzo ładnie położonym na wzniesieniu zamkiem.

Darek jest na co dzień producentem mebli ale jego hobby to właśnie stare samochody.

Żeby rozwinąć pojęcie hobby u Darka to napiszę tak, ja osobiście jestem pod wrażeniem prac jakie stolarz wykonuje i z jakim efektem końcowym przy autach.

W kolekcji u Darka jest np. polska ciężarówka lublin. Pomijam ,że ogólnie stan końcowy po renowacji rewelacja ale dodatkowo Darek ma możliwość połączenia pasji motoryzacyjnej z stolarką i w przypadku lublina zaowocowało to drewnianymi drzwiami, których lublin nigdy fabrycznie nie miał. Efekt końcowy rewelacyjny, akcent drewniany jak najbardziej pasuje do tego typu konstrukcji i myślę,że dodaje dodatkowego uroku.

 

Swoją drogą pasja Darka w połączeniu z wykonywanym zawodem stolarza to rewelacyjne połączenie, wiele samochodów starszej konstrukcji było zbudowane jak nie częściowo to w większej części z drewna.

Polecił bym Darka do prac związanych właśnie z rekonstrukcją drewna do starych samochodów. Wiem,że na tym etapie robi to na własne potrzeby ale nie mam żadnych wątpliwości,że umiejętności jakie posiada w 100% pozwoliły by realizować takie zamówienia w przyszłości.

Wracając do kolekcji ponieważ samochodów jest nieco więcej ale zdecydowaną uwagę zwróciłem na odrestaurowane volvo coupe.

Projekt jest w końcowej fazie wykończenia, pozostało niewiele prac.

Model piękny,wcześniej na żywo nie maiłem okazji wiedzieć tego modelu ale wg. mnie sylwetka imponująca, udała się projektantom .Samochód nawet stojąc wygląda tak jakby jechał.

Z innych samochodów dominowały auta z usa , chevrolet blazer , bronco , buick riviera.

Zapraszam do lektury wizualnej od wspomnianego chevroleta corvair po samochody Darka.

CHEVROLET CORVAIR KABRIO 1965r.
« 1 5 »

 

 

 Film z opisanym CHERVROLET-em CORVAIR w roli głównej.

Kolekcja Darka.

Kolekcja darka- CHEVROLET CORVAIR KABRIO 1965r.
« 1 3 »