Witam na 30 – te urodziny zaszczycił mnie mercedes w123 , silnik 2000cm diesel ale co najistotniejsze dla mnie z automatyczna skrzynią biegów z dźwignią przy kierownicy. Rocznika dziś nie pamiętam ale z tego co mnie pamięć nie myli to był 1980 lub 1981 rok.
2004 rok listopad dokładnie 30-ty wówczas stuknęło mi 30 lat i na 30-te urodziny Grigowicza Sławomira nabyłem mercedesa FNW 30 GS .
Piękny sprzęt , “spadek” po św. pamięci taksówkarzu nowosolskim panu Alku. Jak ma internet na tamtym świecie to pozdrawiam i jak dobije w Jego szeregi to porozmawiamy o jego cacku.
Dbał , pieścił , szanował, cackał to ,że był taksówkarzem absolutnie nie zepsuło mercedesa. był w doskonałym stanie.
Odbyłem mercem m.in. piękną wycieczkę do Helu. jadąc takim pojazdem można spokojnie , bez pośpiechu , tempem patrolowym delektować się widokami za oknem.
Został sprzedany do Warszawy , gdzie jest dziś nie wiem. Ważne ,że wspomnienia pozostały bardzo pozytywne.
Bardzo , bardzo miło wspominam mercedesa, jazda tym samochodem to była ogromna przyjemność.
Na pierwszym foto niestety od czerwca 2013 św. pamięci SUZI, która miała okazje podróżować mercem.